Kobieta z kartonowym pudłem pełnym domowych przedmiotów, gotowa na wymienianie się.

Wymienianie się daje co najmniej 5 korzyści, które zmienią świat na lepszy!

Co jest takiego fajnego w wymienianiu się? Robię to, odkąd pamiętam i widzę tyle korzyści, że aż trudno mi wybrać największą. Wymienianie się to coś więcej niż oszczędzanie zasobów planety i portfela. To też konsumencka forma powiedzenia „nie” rynkowi. I, moim zdaniem rzecz bezcenna – dostępny każdemu sposób, by poczuć się dobrze i budować bliższe relacje z lokalną społecznością.   

1. Oszczędzanie zasobów

Wymiana, czy szerzej „używanie ponownie” tego, co już zostało wyprodukowane i kupione to bezpośrednia odpowiedź na problem nadmiernej konsumpcji. Dzisiejszy styl życia krajów bogatej północy sprawia, że potrzebowalibyśmy planety o ok. 60% bogatszej w zasoby, niż te, które mamy. Pobieramy wodę szybciej, niż jest się w stanie odrodzić (wrócić w cyklu hydrologicznym), wylesiamy ziemie szybciej, niż rosną nowe drzewa, zanieczyszczamy środowisko szybciej i mocniej, niż jest się w stanie samo, lub z naszą pomocą, oczyścić. Zużycie zasobów jest precyzyjnie liczone i wiemy nawet, kiedy przekraczamy zdrową granicę. Global Footprint Network, międzynarodowa organizacja badawcza, dzieli zasoby biosfery przez światowy ślad ekologiczny, a następnie mnoży przez 365, otrzymując tzw. Dzień Długu Ekologicznego. W 2020 wypadł on 22 sierpnia. Zasoby Ziemi, które potrafią odrodzić się w ciągu roku, skonsumowaliśmy dokładnie tego dnia. Dalsza konsumpcja była już „na kredyt”, czyli kosztem środowiska, klimatu i jakości życia – nie, nie tylko przyszłych pokoleń, ale i nas samych.

To oczywiście problem, który wymaga radykalnych zmian systemowych. Przede wszystkim przestawienia gospodarki z modelu „produkuj, używaj, wyrzuć” na taką o obiegu zamkniętym. Zanim to się jednak stanie, każda i każdy z nas może zrobić mały krok w dobrą stronę. Wymienianie się z pewnością jest takim krokiem.

Duża ilość przedmiotów ułożonych bez ładu — dobre na wymienianie się!

2. Oszczędzanie pieniędzy

W przypadku zasobów planety efekty małych kroków widać dopiero przy odpowiedniej skali zmian zachowań konsumenckich. Inaczej jest w przypadku zasobów naszego portfela. Gdy tylko zaczniemy się wymieniać, zamiast kupować, różnicę zobaczymy natychmiast.

Pewnie znasz argument „eko jest nie dla mnie, eko kosztuje”. Faktycznie, nie każdego będzie stać na inwestycję w energooszczędne sprzęty AGD, bardziej ekologiczny remont mieszkania, czy nawet na co dzień – kupowanie jedzenia bio, na wagę do własnych pojemników. Wymiana jest tym obliczem less waste, na które każdego stać i które dodatkowo przychodzi na ratunek naszym budżetom. Nic tylko podziwiać zmniejszające się wydatki i cieszyć z oszczędności.    

3. Wymienianie się, a presja na rynek

Rynek reaguje na trendy i oczekiwania konsumentów. Rządzi się prawem popytu i podaży. Jeśli rezygnujemy z kupowania nowych rzeczy, firmy będą chciały ponownie nas do siebie przyciągnąć, np. odpowiadając na potrzebę oszczędzania zasobów planety i pieniędzy. Może obok kupowania ubrań wprowadzą usługę ich wypożyczania, naprawiania? Opcję kupna rzeczy wirtualnych? Takie testy w branży modowej już mają miejsce. Gospodarkę o obiegu zamkniętym stymuluje oczywiście prawo, w UE są to m.in. strategie Zielonego Ładu. Ale natura biznesu jest taka, że nasze „nie, dziękuję, chcę czegoś innego” jest też ważnym impulsem do zmian. Inwestorzy są świadomi nieodwracalnego zielonego kierunku i chętniej będą inwestować w biznes, który ma strategię w duchu bardziej zrównoważonym.

4. Wymienianie się buduje więzi i poczucie przynależności

Badania psychologiczne pokazują, że poczucie wspólnoty, bycia częścią grupy, która wyznaje podobne wartości, dobrze wpływa na nasze samopoczucie. Sprawą fundamentalną jest zresztą zrozumienie, że troska o planetę to wspólna praca. Uczestniczenie w wymianach, szczególnie tych lokalnych, gdzie „transakcje” mają okazję się powtarzać, jest świetnym sposobem na budowanie takiej wspólnoty w praktyce.

5. Dostępność i elastyczność

Kto jest podwójnie wdzięczny za opcje sąsiedzkiego drugiego obiegu w czasie pandemii, ręka w górę. Zamknięte galerie i sklepy. A gdy otwarte, to w ograniczonych godzinach. Do tego niehandlowe niedziele, dni świąteczne. Na zakupy on-line trzeba czekać kilka dni. Lokalna wymiana jest dostępna niemal 24/7, wystarczy się dogadać. W czasie pandemii odkryłam tę zaletę i powiem tylko tyle – coś pięknego!

Jak wymieniać się bezpiecznie w czasie pandemii? Przeczytasz tutaj.


Źródła:
https://www.footprintnetwork.org/our-work/earth-overshoot-day/;
Klimatyczne ABC, Lekcja 11 – do pobrania: https://www.footprintnetwork.org/our-work/earth-overshoot-day/.